Ostatni miesiąc to w praktyce historyczny wzrost wartości ceny złota. Tego typu rajdów doszukiwać się można tylko na wykresach z drugiej połowy lat 70. XX wieku oraz z początków dekady bieżącej. Skoro jednak złoto podrożało, a srebro stoi praktycznie w miejscu to o co chodzi? Czyżby srebro było czymś naprawdę niegodnym uwagi czy raczej na odwrót? Dlaczego srebro nie zdrożało w ostatnim czasie, podczas gdy cena złota prawdziwie eksplodowała? O co chodzi ze słynną korelacją złota ze srebrem, wedle czego wzrost wartości jednego z metali powinien implikować podobne ruchy na wykresie drugiego...
Odpowiedź jest banalna i można się z nią zapoznać w najnowszym wpisie. Tutaj.
Ale mamy coś jeszcze... najprawdopodobniej najlepszą ofertę na srebro w Polsce. Wiener Philharmoniker w cenie 67,56 zł/oz w chwili pisania tego tekstu w pakietach 100 szt. Od ręki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz