19 grudnia 2014

Złoto i srebro w rublach

Jak wiadomo rosyjska waluta nie może się popisać w ostatnim czasie siłą i przebojowością. Służy nam jednak jako przykład mechanizmu obrazującego wzrost wartości kruszców. Poniżej wykresy rubla wobec złotówki, dolara oraz euro w okresie ostatnich 3 miesięcy:

źródło: www.stooq.pl

12 grudnia 2014

25 listopada 2014

17 listopada 2014

16 listopada 2014

Inflacja w Polsce. Październik 2014

Nieco pod zmienionym tytułem, ale cykl wciąż ten sam, a więc dotyczący cen z naszego subiektywnie wybranego koszyka produktów, który w odróżnieniu od wszelkiego typu inflacji mierzonych rządowymi metodami:

a) mierzy dokładnie te same niezmienne artykuły na przestrzeni całego roku a nawet dłużej;
b) nie pomija artykułów, których ceny się zmieniają pod wpływem zwiększonego lub zmniejszonego popytu i podaży;
b) nie obejmuje finalnych cen znajdujących się w pełni lub w znacznym stopniu pod wpływem instytucji rządowych;
c) obejmuje alkohol, który w rządowych pomiarach nie jest uwzględniany.


12 listopada 2014

Usypianie czujności

Zgodnie z informacjami z ostatniego czasu rubel słabnie, co poniekąd świadczy o fatalnej kondycji rosyjskiej gospodarki. Dolar z kolei wspina się na wyżyny, na co wskazują wykresy. Zielony papier umocnił się również wobec naszej polskiej waluty.

źródło: www.stooq.pl

31 października 2014

Polowanie na czarownice

Każdy kij ma dwa końce. Dla goldbugów i silverbugów nadeszła świąteczna przecena. Jednakże, dla osób myślących inaczej sygnały płynące z rynku są nad wyraz czytelne. Mogą być dla nich pożywką w krucjacie przeciwko wszystkim tym, którzy wierzą w przyszłe wzrosty cen barbarzyńskich metali szlachetnych.

Schiff, który z imponującą wręcz determinacją próbuje uświadamiać ludziom fundamenty rynku wyjątkowo wystawia się na zmasowany atak. Osobiście myślę, że niepotrzebnie robi to na siłę, gdyż jak to się mawia w jego ojczystym języku What you resist persists. A Schiff właśnie stawia ostry, o ile nie skrajny wręcz opór tym, dla których papierowy dolar jest tym w co należy wierzyć. Fachowcy od papierowych aktywów z Wall Street właśnie rzucili mu się do gardła. Zapewne podobne przed sobą mają wszyscy Ci, którzy zajmują się obrotem metali szlachetnych.

źródło: link

30 października 2014

Podłe kłamstwo czy karygodna niekompetencja?

Na rp.pl czytamy, że:

Gdyby spojrzeć tylko na statystyki dotyczące majątków najbogatszej części ziemskiej populacji, można by uznać, że światowego kryzysu finansowego nigdy nie było. Przez ostatnie pięć lat liczba miliarderów na świecie podwoiła się.

Na wynagrodzenia.pl z kolei pada następujące:

KONIEC KRYZYSU? WZROST PENSJI PRZYSPIESZYŁ

A poniżej wykres jak bardzo statystyczny Polak stawał się coraz bogatszy w pierwszych połowach 2007-2014.

źródło: link

29 października 2014

Czy skrytki bankowe są NAPRAWDĘ bezpieczne?

Nasz inwestycyjne precjoza możemy schować przed wzrokiem i zasięgiem wszelkiej maści - tj. tak prywatnych jak i instytucjonalnych - złodziejaszków i opryszków na szereg różnych sposobów. Może to być zakopanie w ziemi w ogródku lub na działce; schowanie do skarpety, a tej umiejscowienie na strychu lub piwnicy; włożenie do własnego sejfu wbudowanego w ścianę i zasłoniętego oczywiście nic nie zdradzającym obrazem :)

źródło: link

27 października 2014

Czy nadszedł czas na sprzedaż metali? 4. Wzrost podaży pieniądza

Skoro fundamentem wzrostu cen metali ma być wzrost podaży pieniądza, a ten rośnie NON STOP, to dlaczego złoto i srebro spadają? Czy reguła się nie sprawdza? Czy rzeczywiście nadszedł czas na sprzedaż metali?

źródło: link

23 października 2014

Czy nadszedł czas na sprzedaż metali? 3 PM vs akcje

Ostatnimi czasy trwa nasilona "agitacja" dawców kapitału przy jednoczesnej nagonce na metale szlachetne. Cóż, te ostatnie dały w ostatnich latach mocno po kieszeniach.

Co więcej w ostatnich tygodniach spokojnie na giełdzie metali szlachetnych zdecydowanie nie było.

Rodzą się więc pytania: czy nadszedł czas na sprzedaż metali? Czy trzeba przerzucić kapitał w akcje? Czemu krach wieszczony przez Schiffa i Rybińskiego nie nadchodzi?

źródło: link

22 października 2014

Lektura

Henry Hazlitt słusznie sugerował, że winę za stan obecny - jakikolwiek by on nie był - należy przypisać nam wszystkim. Jeśli chodzi o zjawiska natury ekonomicznej z całą pewnością rację miał też Henry Ford stwierdzając, że:

Jeżeli ludzie w kraju rozumieliby naszą bankowość i system monetarny, wierzę, że przed jutrzejszym rankiem wybuchłaby rewolucja.

źródło: link

14 października 2014

Inflacja według supermarketu wrzesień 2014

Co miesięczna dawka statystyki. Wygląda na to, że realnie potaniało. Przynajmniej więcej niż połowa obserwowanych artykułów potaniała lub nie zmieniła ceny. Pytanie tylko, na jak długo?


13 października 2014

Czy nadszedł czas na sprzedaż metali 2?

Słynne stwierdzenie Keynesa na temat złota odbiło się tak głośnym echem, że nie tylko więcej osób zna jego określenie żółtego metalu, aniżeli jego samego jako autora tych słów, ale co więcej powiedzenie to pokutuje po dziś dzień.

źródło: link

Czy nadszedł czas na sprzedaż metali?

Nie ma tak prosto. Trzeba oddać się refleksji :)

Prawdą jest, że ostatnie spadki metali mocno zaniepokoiły wielu inwestorów. Każda jednak decyzja warto, aby była gruntownie przemyślana.

W tej chwili przeciwnicy barbarzyńskich reliktów mogą się pławić w świetności i poczuciu zadowolenia, bynajmniej dlatego, że mieli rację, jeśli w ciągu ostatnich 3 lat twierdzili, iż inwestowanie w metale nie da zysku. Cóż... na chwilę bieżącą mają rację. Ale czy rzeczywiście nadszedł moment, aby metale sprzedawać?

źródło: link

8 września 2014

Psychopatoekonomia

Aż wstyd nie wspomnieć o kolejnym procederze, który ma miejsce na naszych oczach. Otóż jak powszechnie już nam wiadomo (choć większość z nas w pełni tego nie rozumie) Europejski Bank Centralny tnie stopy procentowe. Oznacza to oczywiście, jak to się już mawia, tańszy pieniądz i pobudzenie gospodarki, zaś w praktyce perspektywę wzrostu cen. Mowa o perspektywie krótkoterminowej.

źródło: link

3 września 2014

Prognoza na złoto na najbliższe 12 miesięcy

Dzięki uprzejmości i zgodzie Alessio Rastani zamieszczam jego prognozę za złoto na kolejne 12 miesięcy, o której pisał w ostatnim czasie na swojej stronie:

źródło: link

2 września 2014

Czym się różni Ptasie Mleczko od srebrnej monety, czyli inflacja według supermarketu sierpień 2014

Zanim wrócimy do ostatnich rozważań przerwa na stały blok, czyli 2 tabelki poświęcone cenom artykułów podstawowych nabytych w Carrefourze warszawskiej Arkadii.

Poza standardowymi cenami jest coś jeszcze, co zwróciło moją szczególną uwagę na stoisku z pieczywem...

27 sierpnia 2014

Nieoczywista oczywista oczywistość

Od wiek wieków próbujemy ulepszać życie ogółu poprzez zakrojoną na szeroką skalę działalność społeczną, polityczną, a także techniczną i naukową. Otwarcie deklarujemy, że chcemy żyć w pokoju i dobrobycie. W rezultacie naszych działań osiągnęliśmy na wielu płaszczyznach naprawdę wiele. Tak wiele, że aż chyba za wiele...

źródło: link

18 sierpnia 2014

Bardzo niewygodne pytanie

Wraz z nastaniem nowego tygodnia warto oddać się drobnej refleksji na temat różnicy pomiędzy pieniądzem śmieciowym oraz pieniądzem z metali szlachetnych. Rzecz o tyle godna uwagi, że dająca do myślenia tym, którzy są przekonani o bezpieczeństwie swoich pieniędzy w obowiązującym systemie.

Zacznijmy od roku 1917.

źródło: link

13 sierpnia 2014

43. rocznica

Ostatnio obchodziliśmy 100. rocznicę pierwszego w XX wieku oplucia złota w roli pieniądza. Dziś - tj. 13 sierpnia - obchodzimy 43. rocznicę całkowitego odejścia od złota w funkcji monetarnej. 

Oficjalną datę przyjmuje się 15.08.1971 roku, jako że tego dnia miało miejsce oficjalne poinformowanie obywateli i reszty świata o całkowitym zawieszeniu wymienialności dolara na złoto. Sama decyzja zapadła jednak 2 dni wcześniej, a więc 13. sierpnia. Żółty metal stał się więc podłym i grubiańskim barbarzyńskim reliktem. Decyzja taka była podyktowana przeciwdziałaniu pogarszaniu się stanu gospodarki oraz działaniom tzw. spekulantów. Ten pretensjonalny metal w dniu swojego upokorzenia kosztował 42$. Dziś, jakże arogancko, osiągnął na popołudniowym fixingu cenę 1312$. Cóż za bezczelność.

Tak czy inaczej, złoto w roli towaru a nie towaru-pieniądza możemy zawdzięczać barwnej postaci 37. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dziś przypomnimy sobie jego sylwetkę...

źródło: link

12 sierpnia 2014

Parszywe insynuacje na temat niskich cen

Wygląda na to, że sprawy nabierają poważnego obrotu. Na horyzoncie pojawiło się zagrożenie dla gospodarki. I to nie lada, bo głos w całej sprawie zajął sam minister oraz prezes NBP. Ktoś w tym wszystkim musi się jednak bardzo grubo mylić. O co chodzi?

źródło: link

9 sierpnia 2014

Ciekawostki tradera na temat topienia kasy i hossy w 2015

Muszę przyznać, że śledzę co się dzieje z Allesio Rastanim, prywatnym traderem, który wsławił się mówiąc prawdę na temat Goldman Sachs. O ile nie inwestuję już na giełdzie, o tyle regularnie zaznajamiam się z bieżącymi prognozami AR oraz jego strategią i metodologią inwestowania. Moją uwagę zwróciło ostatnio to co powiedział na temat początkujących inwestorów oraz przede wszystkim prognozy na 2015. Przyznaję, informacje te niby nic nowego, choć jedna i druga za każdym razem daje do myślenia. Zupełnie jakby miały więcej niż jedno dno...

źródło: link

5 sierpnia 2014

100 rocznica

W ostatnich dniach w różnych miejscach Świata i przede wszystkim Europy obchodzi się 100 rocznicę wybuchu I Wojny Światowej. Czy jest to rzeczywiście właściwy powód do obchodów czy nie pozostawiam pytaniem otwartym. Osobiście świętowałbym raczej zakończenie, aniżeli rozpoczęcie najczystszej formy głupoty i obłędu ludzkiego gatunku. A więc wojny.

Historia szkolna i akademicka przekonuje nas, że wojnę sprowokował pewien serbski nacjonalista. Na konflikcie najbardziej zależało żądnej ekspansji Republice Weimarskiej, zaś cała reszta tylko się heroicznie broniła. Tyle mówi oficjalna historia...

źródło: link

4 sierpnia 2014

Inflacja według supermarketu lipiec 2014 plus 2 grosze o tym co mają metale, a czego nie ma papier

Chodzą słuchy, że zbliżamy się do deflacji. Chodzą też słuchy, że po niej ma nastąpić hiperinflacja. Oczywiście czas wszystko zweryfikuje. My dziś, tradycyjnie już od ponad 2,5 roku weryfikujemy realne ceny produktów, które stanowią o podstawowym koszyku artykułów konsumpcyjnych szarego Kowalskiego. A to - przynajmniej dla kupujących w tym samym miejscu co ja - jest bardziej wartościowe niż rządowe statystyki.

8 lipca 2014

Inwestowanie w fundusze

W dniu wczorajszym otrzymałem ofertę "partnerską" wzięcia udziału w kampanii reklamowo sprzedażowej. Ma ona niejako zaznajamiać potencjalnych inwestorów z aspektami lokowania własnych środków w fundusze inwestycyjne. Przedmiotem sprzedaży ma być system, którego średnia skuteczność wynosi ponad 19%. Mi samemu ma przysługiwać gruba, albowiem 30% prowizja od każdego sprzedanego produktu, który kupiłaby osoba z mojego polecenia. A więc potencjalnie Ty drogi czytelniku...

źródło: link

4 lipca 2014

Czy minister kłamie czy się myli? Inflacja według supermarketu czerwiec 2014

Minister finansów twierdzi, że grozi nam deflacja. Te uznane za okropne i szkodliwe dla gospodarki, a przez to i dla nas obywateli zjawisko jest definiowane jako...

... ograniczenie podaży pieniądza na rynku powodujące wzrost siły nabywczej pieniądza. Potoczne określenie spadku przeciętnego poziomu cen, sytuacji, kiedy za tę samą ilość pieniędzy kupić można coraz więcej dóbr: towarów i usług.

Czy mogąc sobie kupić za tą samą ilość pieniądza jest naprawdę dla nas złe? To raz.

Dwa: ile racji mają eksperci?

źródło: link

26 czerwca 2014

Jak powstają ceny i dlaczego mieć więcej pieniędzy ≠ mieć więcej

Jak nielicznym wiadomo, liczni nie rozumieją dlaczego towary drożeją, a inflacja to nie wzrost cen, lecz podaży pieniądza. Póki niewiedza nie boli to wielu nie interesuje się jej zgłębianiem. A źródłem biedy jest również niewiedza. Być może to miał na myśli Henry Ford twierdząc, że:

Wystarczy, że obywatele nie rozumieją naszego bankowego i pieniężnego systemu, gdyby rozumieli to, uważam, że przed jutrzejszym porankiem nastałaby rewolucja.

źródło: link

24 czerwca 2014

Skąd pozyskać srebro

Istnieją opinie, które mówią, że korekta na metalach może jeszcze potrwać. Być może tak będzie, a być może nie. Tak czy inaczej, stare polskie porzekadło mówi Co się odwlecze to nie uciecze, w rządowych* drukarniach w końcu nie próżnują. W międzyczasie tego odwleczenia warto kumulować metale szlachetne. I dziś właśnie o tym skąd można pozyskać srebrny surowiec na piękne i lśniące sztabki srebra o charakterze inwestycyjnym. Okazuje się, że wcale nie trzeba kuć w skale...

źródło: link

23 czerwca 2014

O dobrobycie Polaka

Podczas gdy afera taśmowa poważnie nabiera rozpędu pojawia się pytanie: czy politycy rozumieją dokąd zmierza każde państwo, którego ekonomia opiera się na długu? Skoro historia jednoznacznie wskazuje, że zawsze kończy się to tragedią ogółu społeczeństwa to dlaczego to robią? Czy są intencjonalnie źli czy po prostu nie wiedzą co czynią?

źródło: link

22 czerwca 2014

Afera taśmowa a postrzeganie metali szlachetnych

W ostatnich dniach nie sposób nie usłyszeć o szczerych konwersacjach przeprowadzonych przez znanych decydentów w warszawskich lokalach. Pierwsza rozmówka, w której główne role odegrał Pan Belka i Pan Sienkiewicz dotyczyła nowelizacji ustawy o NBP, a ta instytucja jak wiadomo odgrywa główną rolę w drukowaniu polskich pieniążków. Co jest w tym godnego uwagi i jak się to ma do metali szlachetnych?

Okazuje się, że pomimo meritum pierwszej rozmowy afery taśmowej, które ewidentnie nawiązywało do działań mających na celu "łatwiejsze" drukowanie pieniędzy, gros dziennikarzy i opinii publicznej nie zwraca na to uwagi. I choć słuszne jest, aby sądzić winnych (czym głównie zajmują się teraz media), to należy jednak pamiętać, że leczenie choroby polega na usuwaniu przyczyny, a nie skutku. Wybryki polityków są jedynie skutkiem tego jak skonstruowany jest system. Jeszcze miesiąc temu można było dywagować jak zareagowałoby społeczeństwo gdyby dostało namacalny dowód na to, że politycy chcą wydrukować "bokiem" dla siebie pieniądze. Czy przypuścilibyśmy, że dojdzie do przewrotu, rewolty, buntu? Być może. Dziś widzimy, że w aferze taśmowej drukowane pieniądze wzbudzają najmniejsze zainteresowanie....

źródło: link

16 maja 2014

Debata smaczek

Absolutny smaczek dla miłośników prognoz oraz dyskusji poświęconych ekonomii i przyszłym losom złota. Debata sprzed dwóch dni pomiędzy Schiffem i Roubini.


5 maja 2014

2 maja 2014

O Chinach, ich pojęciu kryzysu, przemyśle i przyszłych losach

Coraz głośniej słychać wypowiedzi o utracie gospodarczego prymu przez USA na rzecz nie kogo innego jak Chin. Wskazuje na to choćby Financial Times, w którym czytamy m.in.:

źródło: link

24 kwietnia 2014

Gorączka złota, brak jej rozumienia oraz nieco prognozy

Cena złota spada od 2,5 roku. Na pytanie czy jest to korekta czy hossa, każdy odpowiedzieć musi sobie sam. Jednakże, wydaje się, że Rosjanie już to zrobili. Okazuje się, że ostatnimi czasy reaktywowane są tam kopalnie złota. Materiał sprzed kilku tygodni poświęca temu chwilę uwagi.


27 marca 2014

Złoto i wolność

Zwolennicy tez o związku złota z wolnością nie są zbyt popularni wśród współczesnych ekonomistów, zwłaszcza tych, którzy popierają stosowanie pieniądza fiducjarnego (czyt. makulaturowego). A system oszukańczych papierów lub - znacznie wcześniej - paskudnych miedziaków, zawsze odchodził do lamusa po burzliwych kryzysach. Systemy nie opierające się na złocie i srebrze zawsze się rozpadają. Są jednak osoby, które to wiedzą, ale wszystko co robią ma na celu zaprzeczenie temu. To z reguły politycy. Nie będziemy się nimi dziś zajmować. Jednakże...

źródło: link

25 marca 2014

Dwie wartości złota

Kilkanaście dni temu Fox News przedstawił doniesienia o dość przypadkowym odnalezieniu skarbu przez pewnego handlarza złomu. Historia ta, choć budzi emocje z racji niesamowitego uśmiechu losu wobec bohatera wydarzenia dość dobrze obrazuje pewne zjawiska odnoszące się do złota i srebra w charakterze lokacyjnym.

źródło: link

18 marca 2014

Szokująca ślepota

W sieci piszą na temat strajków:

W ciągu ostatniej dekady fala kulminacyjna strajków w Polsce przypadła na 2008 rok, kiedy to miało miejsce 12 765 strajków. Rok później liczba ta zmalała do 49, by w 2010 roku wzrosnąć do 79. W 2012 roku Polacy strajkowali zaledwie 17 razy. Z danych podanych przez GUS wynika, że w stosunku do roku poprzedniego jest to spadek o 68%, bowiem w 2011 roku zanotowano 53 strajki. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii w latach 2008-2011 strajkowano każdego roku średnio 130 razy. W Hiszpanii natomiast po 2008 roku odnotowywano ok. 700 strajków rocznie.

źródło: link

11 marca 2014

Kto naprawdę płaci za nowe mieszkania?

Końca ukraińskiego dramatu nie widać. A kto wie? Może cały ten bałagan to dopiero początek. Wydaje się, że napięcie jest zbyt duże, aby mogły je rozładować tzw. rozmowy dyplomatyczne. Nie ma się co okłamywać. Wojna wisi w powietrzu.

Miejmy nadzieję, że konsekwencje najbardziej destrukcyjnego symptomu patologii ludzkiego gatunku ominą nas szerokim łukiem. Nie oznacza to jednak że w kraju nad Wisłą będzie sielanka. Co prawda na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie opon jeszcze nie palą, ale licho nie śpi...

źródło: link

4 marca 2014

Beneficjenci wojny

Ukraina. Podział wewnętrzny. Wzrost napięcia. Różne imperia (UE, USA, Rosja) próbują ugryźć po jak największym kawałku tego żółto niebieskiego tortu dla siebie. Oczywiście wszystko dla dobra obywateli*. Zagrożone bezpieczeństwo, a nawet życie i zdrowie wymagają skrajnych środków. Militarnych. Dobro szarych ludzi dawno nie było tak zagrożone, aby angażowały się tak znaczące trzy światowe siły.

Idzie wojna?

źródło: link

25 lutego 2014

Kto będzie rządził na Ukrainie?

Można zapytać co wspólnego ma złoto i srebro z tym kto rządzi na Ukrainie? I można na te pytanie odpowiedzieć.

źródło: link

19 lutego 2014

Bankowe Deja vu

Śledząc wydarzenia na świecie nie sposób nie zwrócić uwagi na wydarzenia na Ukrainie. Cytując jeden z portali Janukowycz nie odda tak łatwo władzy. Dla szarego Kowalskiego tam gdzie głośno i tłoczno dzieje się najwięcej. Tam też jest najwięcej kamer, dziennikarzy, fotoreporterów i innych poszukiwaczy sensacji. W gruncie rzeczy, my ludzie tak właśnie funkcjonujemy. A już na pewno emocjonalna część naszego szeroko pojętego bytu. Jest to uwarunkowane biologicznie. Zwracamy uwagę na to co wzbudza emocje. A konflikty i przemoc właśnie to robią. Rodzi to paradoks, który nie zmienia się od tysiącleci. To co istotne, lecz nudne, szare i wymagające refleksji nie jest interesujące. To co głupie, próżne, niepraktyczne (np. żenująca bójka celebrytów) wzbudza już powszechne zainteresowanie i karmi ludzką ciekawość. Co gorsza pojawia się w nagłówkach i na pierwszych stronach wszelkiej maści mediów, kując oczy niezainteresowanych. Tak więc dziś dawka wiedzy nudnej, wymagającej pewnej wiedzy i skłaniająca do pretensjonalnej refleksji na temat tak nieistotnej dziedziny życia jaką jest bankowość i historia wydarzeń ekonomicznych. Nieco ponad tydzień temu portal www.rt.com podał informację, zgodnie z którą Pani Daniele Nouy, francuzka od lat związana z kontrolą i nadzorem banków, powiedziała:

źródło: link

11 lutego 2014

Co Kopernik wiedział o metalach i nadchodzących kryzysach? Cz. 2.

U podstaw współczesnego systemu ekonomicznego, a więc takiego, który opiera się na interwencjonizmie rządowym oraz związanej z tym regulacji podaży pieniądza (tym wbrew pozorom zajmują się już nie rządy, lecz banki centralne, a więc instytucje PRYWATNE) leżą działania konkretnych osób. Ludzi, którzy w pewnym momencie historii stwierdzili, że odgórna kontrola pieniądza przynosi korzyści. Stosując pewien kolokwializm jest to co najwyżej półprawda.

źródło: link

4 lutego 2014

Inflacja według hipermarketu grudzień 2013 oraz styczeń 2014

Mijają 2 lata od czasu naszego pierwszego pomiaru cen grupy produktów, które uznaliśmy subiektywnie za popularne, a i przeto mogące służyć jako praktyczny wskaźnik REALNEJ DLA PORTFELA KOWALSKIEGO inflacji. Obchodzimy więc swoistego rodzaju jubileusz naszych rozważań. Cóż więc mogą nam powiedzieć liczby z paragonów?