Gwoli ścisłości, chodzi o marże ponad spot gdyż dokładnych cen spot nie zna nikt, nawet sam Gerald Celente.
źródło: link
SPIS RZECZY
1. Wzrost VAT na srebrne monety w Estonii
2. VAT na srebro w Polsce
3. Reakcja rynku na wzrost podatku VAT
4. Ile będzie kosztować uncja srebra od 2015 roku?
a) składowe ceny uncji srebra
b) ceny sztabek w Niemczech
c) marże na srebro i złoto oraz koszty produkcji
d) ile będzie kosztować sztabka srebra w Niemczech?
e) ile będą kosztować monety srebrne w Niemczech?
f) ile będzie kosztować uncja srebra w Polsce?
1. Wzrost VAT na srebrne monety w Estonii
Pomimo, że niewiele oficjalnych informacji można znaleźć na ten temat to jednak wiele wskazuje na to, że przed nami wzrost stawki VAT na srebrne monety w Estonii, co z całą pewnością będzie miało swoje przełożenie na ceny srebrnych produktów inwestycyjnych w Polsce.
O zmianie sytuacji informuje skrótowo między innymi The Silver Institute, w którego raporcie World Silver Survey 2014 możemy przeczytać analizę rynku srebra na rok 2013.
Popyt netto na sztabki w Europie był niejednoznaczny, jako że generalnie słaby stan gospodarki oraz ostre spadki ceny podkopały inwestowanie w srebro w pierwszym półroczu. W czasie późniejszym nastąpiło szukanie cenowych okazji przez liczną grupę małych inwestorów, którzy uznali sztabki srebra jako będące w przystępnych cenach. Na rynku odbiła się także pierwsza całoroczna 19% stawka VAT na sztabki srebra w Niemczech, tym bardziej, że 7% VAT na monety pozostał niezmieniony, aż do 1 stycznia 2014 roku. Bieżące działania zmierzają do wyrównania stawek VAT na srebro pomiędzy największymi rynkami Europy i pozostałymi, zmierzając do ustalenia ich na poziomie około lub ponad 20%. I rzeczywiście, nawet Estonia, ostatni z krajów EU-28, który nie stosował VAT'u na monety, wprowadza aktualnie stosowne stawki podatkowe. Szacuje się, że inwestycje w sztabki srebra wzrosły w Europie w 2013 roku o 11%, aczkolwiek jest to wciąż ponad 20% mniej od zanotowanych w 2010 roku poziomów. Jest prawdopodobne, że z racji podatkowych zainteresowanie inwestowaniem w srebro zostanie podkopane.
źródło: link
Do chwili bieżącej, kiedy monety są sprzedawane bez pełnej stawki VAT sytuacja jest z korzyścią dla polskich inwestorów. Wielu bowiem dealerów oferuje monety bulionowe we względnie niskich cenach. Kiedy jednak zostanie wprowadzony 20% VAT w Estonii polski rynek zostanie najprawdopodobniej odcięty od monet, które można nabywać u źródła we względnie niskich cenach, a więc z pominięciem pełnej stawki VAT.
Sztabki i monety, czy to w Estonii czy w Niemczech będą mniej więcej w tej samej cenie. W zasadzie to ceny monet i sztabek mogą się wyrównać nie tyle w Polsce co po prostu w całej Europie. Czy tak się stanie, przekonamy się o tym już niebawem.
2. VAT na srebro w Polsce
Obniżenie podatku VAT na srebro w Polsce na produkty inwestycyjne - na podobieństwo złota i platyny - opłaciłoby się praktycznie wszystkim. Producenci i mennice mogliby sprzedawać więcej, ponieważ za sprawą spadku ceny wzrósłby popyt na surowiec. Dealerzy odnotowaliby wzrost sprzedaży jako kolejne ogniwo łańcuszka, na którego końcu byłby ostateczny kupujący. Branża metali inwestycyjnych, choć daleko jej do niemieckiego poziomu, mogłaby w Polsce nieźle podgonić. Z pewnością skorzystałyby też firmy zajmujące się rafinacją i odzyskiem oraz przede wszystkim sam budżet państwa.
Nie tyle stratni, co pozbawieni możliwości zarabiania na chleb zostaliby Ci, którzy specjalizują się w tzw. VAT'owym szacher macher. W Polsce zdecydowanie ich nie brakuje, a same media raz na jakiś czas wspominają o nich w kontekście skuteczności działań organów ścigania. Choć państwo nie traktuje należycie podatników to mimo to, lepszy jednak jeden złodziej niż dwóch. Stąd, redukcja VAT'u lub jego całkowite zniesienie** przysporzyłoby budżetowi państwa nie lada zysków. Mielibyśmy do czynienia ze wzrostem wpływów z tytułu podatku dochodowego, wzrostem zatrudnienia w przemyśle górniczym i metalurgicznym (a ten pociąga za sobą rozwój innych branż) oraz wzrostem znaczenia Polski na gospodarczej arenie Europy i Świata. Oczywiście pierwsze skrzypce odgrywałby w tym KGHM. A tak, polskie srebro w większości jest od razu eksportowane.
Nie tyle stratni, co pozbawieni możliwości zarabiania na chleb zostaliby Ci, którzy specjalizują się w tzw. VAT'owym szacher macher. W Polsce zdecydowanie ich nie brakuje, a same media raz na jakiś czas wspominają o nich w kontekście skuteczności działań organów ścigania. Choć państwo nie traktuje należycie podatników to mimo to, lepszy jednak jeden złodziej niż dwóch. Stąd, redukcja VAT'u lub jego całkowite zniesienie** przysporzyłoby budżetowi państwa nie lada zysków. Mielibyśmy do czynienia ze wzrostem wpływów z tytułu podatku dochodowego, wzrostem zatrudnienia w przemyśle górniczym i metalurgicznym (a ten pociąga za sobą rozwój innych branż) oraz wzrostem znaczenia Polski na gospodarczej arenie Europy i Świata. Oczywiście pierwsze skrzypce odgrywałby w tym KGHM. A tak, polskie srebro w większości jest od razu eksportowane.
Mamy zatem wysoki VAT na srebro nie tylko w Polsce i Niemczech, ale i całej niemalże Europie, a w samej Estonii ma on być wprowadzony lada chwila. Jak to się odbije na cenach srebrnych produktów inwestycyjnych? Oczywiście tak jak napisano w raporcie The Silver Institute: Jest prawdopodobne, że z racji podatkowych zainteresowanie inwestowaniem w srebro zostanie podkopane.
Zgodnie z prawami ekonomii rynek srebra inwestycyjnego w Polsce zapewne odczuwalnie się skurczy. Niewielu będzie chciało inwestować w srebro, wiedząc, że "na dzień dobry" muszą dopłacić 23%. Stracą więc i dealerzy i producenci i z pewnością skarb państwa.
Dziwnym doprawdy gatunkiem są politycy i urzędnicy czyniąc tak, że szkodzą nie tylko innym, ale i samym sobie.
3. Reakcja rynku na wzrost podatku VAT
Nie oznacza to, że obrót srebrem inwestycyjnym stanie w miejscu. Być może rozwinie się czarny rynek, być może znajdzie się jakaś luka prawna umożliwiająca sprzedaż w niższych cenach, a być może pomimo wzrostu cen, część inwestorów i tak będzie nabywać srebro w przekonaniu, że przyszłe wzrosty będą wyraźnie większe niż wysokość VAT'u i marży.
Wygranym w całej sytuacji może być złoto, gdyż te pozbawione VAT'u będzie słuszną alternatywą wobec biednego kuzyna o lśniąco białej karnacji. Podkreślam jednak "może", gdyż jest to tylko hipoteza.
4. Cena uncji srebra od 2015 roku
Zgodnie z prawami ekonomii rynek srebra inwestycyjnego w Polsce zapewne odczuwalnie się skurczy. Niewielu będzie chciało inwestować w srebro, wiedząc, że "na dzień dobry" muszą dopłacić 23%. Stracą więc i dealerzy i producenci i z pewnością skarb państwa.
Dziwnym doprawdy gatunkiem są politycy i urzędnicy czyniąc tak, że szkodzą nie tylko innym, ale i samym sobie.
3. Reakcja rynku na wzrost podatku VAT
Nie oznacza to, że obrót srebrem inwestycyjnym stanie w miejscu. Być może rozwinie się czarny rynek, być może znajdzie się jakaś luka prawna umożliwiająca sprzedaż w niższych cenach, a być może pomimo wzrostu cen, część inwestorów i tak będzie nabywać srebro w przekonaniu, że przyszłe wzrosty będą wyraźnie większe niż wysokość VAT'u i marży.
Wygranym w całej sytuacji może być złoto, gdyż te pozbawione VAT'u będzie słuszną alternatywą wobec biednego kuzyna o lśniąco białej karnacji. Podkreślam jednak "może", gdyż jest to tylko hipoteza.
4. Cena uncji srebra od 2015 roku
O cenie srebra informuje nas giełda. Ale to, że dziś na giełdzie uncja kosztuje 16$ nie oznacza, że za tyle możemy nabyć srebrną uncję****. Proste. Do ceny surowca należy doliczyć inne opłaty.
A. Składowe ceny uncji srebra
Nie jest to skomplikowane równanie. Na poziomie sprzedaży detalicznej przez dealera jest to:
surowiec + marża + podatek.
Warto jednak zaznaczyć, że cały łańcuszek produkcyjny jest troszkę dłuższy. Zaczyna się on bowiem w głębokich kopalniach, w których wydobywa się srebro lub najczęściej miedź, której produktem ubocznym jest srebro. Stąd mamy:
koszty wydobycia i rafinacji ponoszone przez kopalnię + surowiec + koszt produkcji menniczej + marża sprzedającego + VAT.
Generalnie i w uproszczeniu cenę można określić następująco:
surowiec + marża + podatek.
Warto jednak zaznaczyć, że cały łańcuszek produkcyjny jest troszkę dłuższy. Zaczyna się on bowiem w głębokich kopalniach, w których wydobywa się srebro lub najczęściej miedź, której produktem ubocznym jest srebro. Stąd mamy:
koszty wydobycia i rafinacji ponoszone przez kopalnię + surowiec + koszt produkcji menniczej + marża sprzedającego + VAT.
Generalnie i w uproszczeniu cenę można określić następująco:
w Polsce: surowiec + marża + 23% VAT
w Estonii: surowiec + marża + 20% VAT (domniemanie na 2015 rok)
w Niemczech: surowiec + marża + 19% VAT
w Estonii: surowiec + marża + 20% VAT (domniemanie na 2015 rok)
w Niemczech: surowiec + marża + 19% VAT
Ile będzie kosztować uncja srebra?
Skoro znane są stawki VAT, zaś cena spot jest podawana na bieżąco to zostaje nam do rozwikłania jedynie zagadka wysokości marży ponad spot. Ile ona wynosi?
To oczywiście zależy, ale precyzyjnie podane widełki liczbowe da się określić.
B. Ceny sztabek w Niemczech
Zacznijmy od sztabek. I do tego w Niemczech. Obowiązujący tam VAT na sztabki srebra wynosi 19%. Na monety też, ale wiadomo, że nie są one sprzedawane na takiej stawce. Stąd, chcąc sprawdzić marże ponad spot zaczniemy od analizy cen sztabek.
Na serwisie www.gold.de (naprawdę porządnej porównywarce cenowej) możemy sprawdzić w jakich cenach kształtują się produkty inwestycyjne u naszych zachodnich sąsiadów. Krótki rzut okiem na ceny srebrnych sztabek (uncjowych) i mamy następujące ceny w Euro i PLN***:
Geiger: 18,27€ brutto 15,35€ netto 64,00 zł netto
Stollberg: 19,28€ brutto 16,20€ netto 67,55 zł netto
SGV: 19,37€ brutto 16,27€ netto 67,84 zł netto
Kleiner: 23,48€ brutto 19,73€ netto 82,27 zł netto
ESG: 23,67€ brutto 19,89€ netto 82,94 zł netto
Cena spot uncji srebra to 13,31€. Wysokość ponad spot, tak cenowo jak i procentowo ma się następująco dla sprawdzanych przez nas produktów:
Geiger: +2,04€ / +15,32%
Stollberg+ 2,89€ / +21,71%
SGV: +2,96€ / +22,23%
Kleiner: +6,42€ / +48,23%
ESG: +6,58€ / +49,43%
źródło: link
Geiger: 18,27€ brutto 15,35€ netto 64,00 zł netto
Stollberg: 19,28€ brutto 16,20€ netto 67,55 zł netto
SGV: 19,37€ brutto 16,27€ netto 67,84 zł netto
Kleiner: 23,48€ brutto 19,73€ netto 82,27 zł netto
ESG: 23,67€ brutto 19,89€ netto 82,94 zł netto
Cena spot uncji srebra to 13,31€. Wysokość ponad spot, tak cenowo jak i procentowo ma się następująco dla sprawdzanych przez nas produktów:
Geiger: +2,04€ / +15,32%
Stollberg
SGV: +2,96€ / +22,23%
Kleiner: +6,42€ / +48,23%
ESG: +6,58€ / +49,43%
Jak widać, marże do najprzyjemniejszych nie należą. A to dopiero kwoty netto.
Korzystając z porównywarek cenowych nie trudno jest zaobserwować, że marża na złocie wynosi raptem kilka procent. W Polsce nie jest problemem nabycie uncji złota z marżą w przedziale między 4,5% a 6% o ile rzecz jasna nie kupuje się u sieciowego dealera, którego wydatki na marketing i wystawne biura przekładają się na wyższe marże.
Czytelnik mógłby zapytać "Dlaczego marża na złocie jest tak niska, a na srebrze tak wysoka?"
C. Marże na srebro i złoto oraz koszty produkcji
Odpowiedź nie jest trudna. Weźmy dla przykładu 2 uncje - jedną złotą, drugą srebrną, które co dopiero trafiają do mennicy wprost z rafinerii. Mamy więc do czynienia z granulatem, a więc oczyszczonym już do trzy- lub czterodziewiątkowej postaci metalem.
Korzystając z porównywarek cenowych nie trudno jest zaobserwować, że marża na złocie wynosi raptem kilka procent. W Polsce nie jest problemem nabycie uncji złota z marżą w przedziale między 4,5% a 6% o ile rzecz jasna nie kupuje się u sieciowego dealera, którego wydatki na marketing i wystawne biura przekładają się na wyższe marże.
Czytelnik mógłby zapytać "Dlaczego marża na złocie jest tak niska, a na srebrze tak wysoka?"
C. Marże na srebro i złoto oraz koszty produkcji
Odpowiedź nie jest trudna. Weźmy dla przykładu 2 uncje - jedną złotą, drugą srebrną, które co dopiero trafiają do mennicy wprost z rafinerii. Mamy więc do czynienia z granulatem, a więc oczyszczonym już do trzy- lub czterodziewiątkowej postaci metalem.
Z granulatu wykonujemy po sztabce, jedną srebrną, drugą złotą. Proces produkcji jest mniej więcej ten sam i obejmuje w przypadku produktów bitych (tj. nieodlewanych) topienie, walcowanie, wykrajanie, żarzenie, polerowanie, kontrolę wagową, bicie, pakowanie i parę innych. W zależności od materiału, jego ilości, organizacji pracy, jakości maszyn i urządzeń oraz samego procesu technologicznego wykonanie sztabki - tak srebrnej jak i złotej - pochłania średnio kilka ładnych minut.
Mimo to, wykonanie sztabki srebra nie może kosztować tyle co sztabki złota i na odwrót. Przyjmijmy, że koszt wykonania sztabki złota to 1-2% jego wartości. Na dzień dzisiejszy jest to ok. 40-80 zł. W takiej cenie można wykonać sztabkę złota jeśli moce przerobowe są niemałe i co ważne w znacznym stopniu wykorzystywane. Cena ta obejmie robociznę, ubytek oraz ryzyko związane z przerobem drogocennego surowca. Czy taką samą cenę można zastosować do srebra pomimo podobnego procesu? Odpowiedź jest prosta.
Zastosowanie stawki 1-2% od wartości surowca w przypadku produkcji srebra nie ma sensu. Któż chciałby wykonać uncję srebra za 0,50 - 1,00 zł? Srebro to nie kajzerki
Wreszcie, koszt produkcji uncji srebra, który w przybliżeniu wynosi 2-3€/8-12zł nie może być zastosowany wobec złota. Żadna szanująca się firma nie przyjmie kilograma złota (32 uncje) do przerobu, żeby zarobić na tym 250 zł.
Tyle na temat kosztów produkcji.
W analizowanym przez nas przykładzie niemieckich sprzedających wychodzi nam na to, że marża ponad spot musi obejmować koszt robocizny menniczej jak i zarobek sprzedającego, a co więcej w przypadku najtańszych produktów zamyka się w przedziale 2-3€/8-12zł na uncji.
Przy bieżącej cenie srebra, najniższa marża na poziomie 2€ to ok. 15% wartości uncji. Sporo.
Warto w tym miejscu zastanowić się przez chwilę ile uncji musi wykonać mennica, aby wyjść na zero.
Czy naprawdę jest tak źle?
Niezupełnie. Koszt, o którym mowa potrafi być względnie stały. Przyjmijmy, że srebro drożeje 2-krotnie do poziomu 26€. Wówczas nasze 2€ nie jest już 15% wartości sztabki, lecz jedynie 7%. Stąd, wraz ze wzrostem ceny srebra, marże procentowo powinny maleć.
Mimo to, wykonanie sztabki srebra nie może kosztować tyle co sztabki złota i na odwrót. Przyjmijmy, że koszt wykonania sztabki złota to 1-2% jego wartości. Na dzień dzisiejszy jest to ok. 40-80 zł. W takiej cenie można wykonać sztabkę złota jeśli moce przerobowe są niemałe i co ważne w znacznym stopniu wykorzystywane. Cena ta obejmie robociznę, ubytek oraz ryzyko związane z przerobem drogocennego surowca. Czy taką samą cenę można zastosować do srebra pomimo podobnego procesu? Odpowiedź jest prosta.
Zastosowanie stawki 1-2% od wartości surowca w przypadku produkcji srebra nie ma sensu. Któż chciałby wykonać uncję srebra za 0,50 - 1,00 zł? Srebro to nie kajzerki
Wreszcie, koszt produkcji uncji srebra, który w przybliżeniu wynosi 2-3€/8-12zł nie może być zastosowany wobec złota. Żadna szanująca się firma nie przyjmie kilograma złota (32 uncje) do przerobu, żeby zarobić na tym 250 zł.
Tyle na temat kosztów produkcji.
W analizowanym przez nas przykładzie niemieckich sprzedających wychodzi nam na to, że marża ponad spot musi obejmować koszt robocizny menniczej jak i zarobek sprzedającego, a co więcej w przypadku najtańszych produktów zamyka się w przedziale 2-3€/8-12zł na uncji.
Przy bieżącej cenie srebra, najniższa marża na poziomie 2€ to ok. 15% wartości uncji. Sporo.
Warto w tym miejscu zastanowić się przez chwilę ile uncji musi wykonać mennica, aby wyjść na zero.
Czy naprawdę jest tak źle?
Niezupełnie. Koszt, o którym mowa potrafi być względnie stały. Przyjmijmy, że srebro drożeje 2-krotnie do poziomu 26€. Wówczas nasze 2€ nie jest już 15% wartości sztabki, lecz jedynie 7%. Stąd, wraz ze wzrostem ceny srebra, marże procentowo powinny maleć.
D. Ile będzie kosztować sztabka srebra w Niemczech?
Na radykalne zmiany się nie zanosi. Będzie to - wnioskując na powyższej kalkulacji spot + {od 2 do 4€} + 19%. Przy dzisiejszej cenie 13,31€ mamy więc najniższą cenę z wszystkimi dodatkami na poziomie 18,27€, czyli spot +37,26%. I jest to opcja najtańsza!
Na radykalne zmiany się nie zanosi. Będzie to - wnioskując na powyższej kalkulacji spot + {od 2 do 4€} + 19%. Przy dzisiejszej cenie 13,31€ mamy więc najniższą cenę z wszystkimi dodatkami na poziomie 18,27€, czyli spot +37,26%. I jest to opcja najtańsza!
E. Ile będą kosztować monety w Niemczech?
Cóż, w zasadzie to rzecz się ma podobnie co ze sztabkami. Spot ten sam, VAT ten sam. Rodzi się pytanie, czy marża będzie zbliżona?
W chwili bieżącej nie możemy na powyższy sposób oszacować wysokości marży ponad spot, ponieważ monety nie są w chwili bieżącej sprzedawane z pełną stawką VAT w Niemczech. Stąd prosta kalkulacja, czyli cena brutto pomniejszona o podatek od towarów i usług, nie może być tutaj zastosowana.
Nie oznacza to jednak, że nie możemy sprawdzić jakie byłyby w istocie średnie marże od ceny netto na monety, gdyby pełny VAT był stosowany. Wystarczy zmienić rynek lub dostawcę, który zobligowany jest do sprzedaży z pełną stawką VAT. Dla przykładu weźmy najpopularniejszą srebrną monetę bulionową - Wiener Philharmoniker u samego źródła.
W Mennicy Austriackiej, a więc u emitenta monetę można nabyć - w chwili pisania tekstu - w cenie 19,08€ brutto, czyli 15,90€ netto. Daje to marżę na poziomie 2,59€ / +19,45%. Nie mało.
Oczywiście hurtownicy otrzymują znacznie lepsze ceny, ale powiedzmy sobie wprost, nie są to ceny bliskie spot. Nawet jeśli hurtownik dostanie cenę na poziomie +1,5€ to i tak doliczyć musi do monety swoją marżę. I jeśli będzie to skromne 1€, to ile musi monet sprzedać, aby wypracować średnią krajową?
Doprawdy nie jest łatwym rynek srebra.
Tak czy inaczej, czy sztabka czy moneta, koszty produkcji są do siebie zbliżone. Jeśli stawki VAT się wyrównają to nie tylko monety zdrożeją, ale co więcej będą musiały konkurować o klienta ze sztabkami.
F. Ile będzie kosztować srebro w Polsce?
W chwili bieżącej nie możemy na powyższy sposób oszacować wysokości marży ponad spot, ponieważ monety nie są w chwili bieżącej sprzedawane z pełną stawką VAT w Niemczech. Stąd prosta kalkulacja, czyli cena brutto pomniejszona o podatek od towarów i usług, nie może być tutaj zastosowana.
Nie oznacza to jednak, że nie możemy sprawdzić jakie byłyby w istocie średnie marże od ceny netto na monety, gdyby pełny VAT był stosowany. Wystarczy zmienić rynek lub dostawcę, który zobligowany jest do sprzedaży z pełną stawką VAT. Dla przykładu weźmy najpopularniejszą srebrną monetę bulionową - Wiener Philharmoniker u samego źródła.
źródło: link
W Mennicy Austriackiej, a więc u emitenta monetę można nabyć - w chwili pisania tekstu - w cenie 19,08€ brutto, czyli 15,90€ netto. Daje to marżę na poziomie 2,59€ / +19,45%. Nie mało.
Oczywiście hurtownicy otrzymują znacznie lepsze ceny, ale powiedzmy sobie wprost, nie są to ceny bliskie spot. Nawet jeśli hurtownik dostanie cenę na poziomie +1,5€ to i tak doliczyć musi do monety swoją marżę. I jeśli będzie to skromne 1€, to ile musi monet sprzedać, aby wypracować średnią krajową?
Doprawdy nie jest łatwym rynek srebra.
Tak czy inaczej, czy sztabka czy moneta, koszty produkcji są do siebie zbliżone. Jeśli stawki VAT się wyrównają to nie tylko monety zdrożeją, ale co więcej będą musiały konkurować o klienta ze sztabkami.
F. Ile będzie kosztować srebro w Polsce?
W pewnym przybliżeniu, szacuję, że monety i sztabki u najtańszych dostawców będą w cenie spot + 8 do 12 zł + 23% VAT.
Różnice w stawce VAT krajów członkowskich nie będą na tyle wysokie, aby próbować go omijać w całości. Innymi słowy, różnica pomiędzy stawką VAT 23% a np. 19% nie jest na tyle wysoka, aby czyniła opłacalnym nabywanie produktów w Niemczech w cenie brutto i sprzedawanie ich w Polsce na tzw. VAT marżę.
Jako że spot i VAT będą identyczne, na atrakcyjność cenową produktów wpływ będą miały marże dealerów oraz ceny w jakich nabędą oni produkty u źródła.
Na rynku będą jeszcze produkty inwestycyjne mennic lokalnych i krajowych. Na cenę ich produktów wpływ będą mieć oczywiście te same czynniki, które omówiono powyżej, tj. cena spot i VAT oraz przede wszystkim koszty produkcji. Czy będą znacznie niższe czy nie, przekonamy się już niedługo.
Różnice w stawce VAT krajów członkowskich nie będą na tyle wysokie, aby próbować go omijać w całości. Innymi słowy, różnica pomiędzy stawką VAT 23% a np. 19% nie jest na tyle wysoka, aby czyniła opłacalnym nabywanie produktów w Niemczech w cenie brutto i sprzedawanie ich w Polsce na tzw. VAT marżę.
Jako że spot i VAT będą identyczne, na atrakcyjność cenową produktów wpływ będą miały marże dealerów oraz ceny w jakich nabędą oni produkty u źródła.
Na rynku będą jeszcze produkty inwestycyjne mennic lokalnych i krajowych. Na cenę ich produktów wpływ będą mieć oczywiście te same czynniki, które omówiono powyżej, tj. cena spot i VAT oraz przede wszystkim koszty produkcji. Czy będą znacznie niższe czy nie, przekonamy się już niedługo.
* Można przyjąć, że w marży dealera jest ujęty koszt robocizny mennicy/producenta.
** Mało prawdopodobna opcja
*** Stan na 25.11.2014, godzina 08:10 PM.
**** Abstrahujemy na razie od scenariusza, w którym realne ceny rynkowe oderwą się od zmanipulowanych cen ustalanych przez duże banki korporacyjne.
** Mało prawdopodobna opcja
*** Stan na 25.11.2014, godzina 08:10 PM.
**** Abstrahujemy na razie od scenariusza, w którym realne ceny rynkowe oderwą się od zmanipulowanych cen ustalanych przez duże banki korporacyjne.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń1/2 oz nie jest najlepszym wyborem,ja ze względu na również ograniczone środki(ok 1000zł miesięcznie)wybrałem srebrne monety i traktuję tę inwestycję jako bardzo długoterminową(min 10-15lat)
OdpowiedzUsuńMyślę, że inwestowanie w złoto zawsze będzię się opłacało. Ja inwestuję już od 2006 roku i puki co nie mogę narzekać na straty. Ostatnio też kupiłem i zdeponowałem kolejną sztabę na inwestycje.mennica.com.pl a konkretnie 250 gramową firmy Heraeus, złoto próby Au 999,9. Trochę wydałem ale liczę na zysk ze sprzedaży w okresie 5-6 lat. Polecam złoto lub ziemię, zawsze. To najbezpieczniejsze inwestycje od lat.
OdpowiedzUsuń