Historia pokazuje, że rząd potrafi czy to znacjonalizować instytucję (np. bank) czy to zakazać posługiwania się złotem i srebrem, czy nawet celem spłacenia długu uruchomić drukarki na 3 zmiany. Było tak nie raz i nie dwa. Rządy są w tym bezwzględne, albowiem "wiedzą lepiej" co jest właściwe dla dobra ogółu, a właściwe decyzje wymagają w końcu stanowczości.
źródło: link
Ale co nas skłania do pisania o tym? Skłania nas tekst, który pojawił się w sieci, a który dotyczy jednej z placówek polskiego Urzędu Skarbowego. Czytamy w nim, że "Z Andrzeja Żydka, inspektora warszawskiej skarbówki, który ujawnił patologię w urzędzie, zrobiono kozła ofiarnego".
Otóż skłania to do pewnej refleksji, która w dziwny sposób może być spójna ze stwierdzeniem jednego z bohaterów trylogii J.R.R. Tolkiena:
Otóż skłania to do pewnej refleksji, która w dziwny sposób może być spójna ze stwierdzeniem jednego z bohaterów trylogii J.R.R. Tolkiena:
"Dziwnymi mocami rozporządzają nasi wrogowie, dziwne też mają słabości - odezwał się Théoden. - Z dawna się jednak powiada: "Zło samo sobie często zło wyrządza."*
Jeśli dana instytucja, człowiek bądź jakikolwiek inny podmiot atakuje kogoś lub coś co stanowi jego nieodłączną część to do czego może on być skłonny kiedy określone działanie będzie trzeba wymierzyć w obywateli? Nie chcemy straszyć, nie chcemy krakać, ale fakty mówią same za siebie.
Wyjaśnienia bieżącej kryzysowej sytuacji wielu państw są przedstawiane na wiele sposobów. A to zbyt szybko rosnący dług, a to niegospodarność, a to złe przepisy, a to spekulacje, a to działania poprzedniego rządu, a to Grecja, itd. itp. Za wszystkimi tymi "przyczynami" stoją jednak decyzje realnych osób. Jakie motywy nimi kierują skoro krzywdzą prawdziwych ludzi, a tłumaczy się to następnie dobrem ogółu, sprawiedliwością społeczną, wyrównaniem szans, powrotem do stabilizacji, wzrostem gospodarczym i innymi wiecznie populistycznymi hasłami.
W czasach destabilizacji jedno jest pewne: wzrost cen metali szlachetnych. Tak mówi historia, a jak wiadomo lubi się ona powtarzać.
Dziś nie wyciągamy wniosków, ale stawiamy pytanie: jeśli inflacja i wzrost zadłużenia wymkną się spod kontroli, to do czego będzie zdolne Państwo, które chcąc ustabilizować sytuację, zacznie działać "w imię dobra ogółu"? W prawdzie tak być nie musi, ale może... Póki co największego kopniaka dostał KGHM :/
* Źródło: J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni: Dwie Wieże.
Jeśli dana instytucja, człowiek bądź jakikolwiek inny podmiot atakuje kogoś lub coś co stanowi jego nieodłączną część to do czego może on być skłonny kiedy określone działanie będzie trzeba wymierzyć w obywateli? Nie chcemy straszyć, nie chcemy krakać, ale fakty mówią same za siebie.
Wyjaśnienia bieżącej kryzysowej sytuacji wielu państw są przedstawiane na wiele sposobów. A to zbyt szybko rosnący dług, a to niegospodarność, a to złe przepisy, a to spekulacje, a to działania poprzedniego rządu, a to Grecja, itd. itp. Za wszystkimi tymi "przyczynami" stoją jednak decyzje realnych osób. Jakie motywy nimi kierują skoro krzywdzą prawdziwych ludzi, a tłumaczy się to następnie dobrem ogółu, sprawiedliwością społeczną, wyrównaniem szans, powrotem do stabilizacji, wzrostem gospodarczym i innymi wiecznie populistycznymi hasłami.
W czasach destabilizacji jedno jest pewne: wzrost cen metali szlachetnych. Tak mówi historia, a jak wiadomo lubi się ona powtarzać.
Dziś nie wyciągamy wniosków, ale stawiamy pytanie: jeśli inflacja i wzrost zadłużenia wymkną się spod kontroli, to do czego będzie zdolne Państwo, które chcąc ustabilizować sytuację, zacznie działać "w imię dobra ogółu"? W prawdzie tak być nie musi, ale może... Póki co największego kopniaka dostał KGHM :/
* Źródło: J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni: Dwie Wieże.