25 stycznia 2013

Kilka pytań o polskie złoto

Co najmniej kilkanaście krajów kupuje z każdym rokiem coraz więcej złota. Sprytny kraj jakim są Niemcy ściąga z kolei co swoje do siebie. Zaś nasz rodzimy NBP nic nie planuje zmieniać:

Utrzymywanie złota w Londynie, który pełni rolę jednego z globalnych centrów złota, daje możliwość zarządzania nim. Z przeprowadzonych analiz wynika także, że sprowadzenie złota do Polski byłoby ekonomicznie nieuzasadnione. Obecnie nie ma planów sprowadzenia złota do Polski


źródło: link

Oczywiście łatwo jest krytykować rząd i wytykać mu błędy. Żadna to sztuka, wszak obserwując polską współczesną politykę wydaje się, że krytyka sprowadza się w głównej mierze do utyskiwań, obelg oraz impertynencji. Nierzadko dość wyszukanej. Tak czy inaczej nie wymaga to lotności umysłu.

Trudniej jest jednak zrozumieć, dlaczego temat złota narodowego nie tyle nie jest tak gorący jak temat związków partnerskich, ile po prostu w ogóle nie jest poruszany. Przecież gdy panują chude lata to człowiekowi potrzebna jest praca, płaca i ciepły posiłek. Szeroko pojęta idea związków partnerskich - choćby nie wiem jak wzniosła i szlachetna - nie będzie w żaden sposób wypełniała żołądka i paliła w piecu.

Wygląda więc na to, że nasi politycy albo nie widzą lub nie rozumieją tego co się dzieje ze złotem u naszych sąsiadów (i nie tylko) albo po prostu nie mogą zażądać ściągnięcia złota do Polski z bliżej nie znanych szaremu Kowalskiemu przyczyn.

Byłbym pod wrażeniem gdyby ktokolwiek z jakiejkolwiek partii odnosząc się do zacytowanej wypowiedzi rzecznika NBP zadał choćby te cztery krótkie pytanka:

1. Dlaczego jest nieuzasadnione ściąganie własnego złota do kraju, skoro robią to sąsiedzi?
2. Co to znaczy, że sprowadzenie złota byłoby ekonomicznie nieuzasadnione? Czy to oznacza, że Niemcy, którzy ściągają do siebie swoje złoto postępują w sposób ekonomicznie nieuzasadniony?
3. Na czym polegają analizy, które określają sprowadzenie polskiego złota do Polski jako ekonomicznie nieuzasadnione? O ile logicznie wnioskuję to samo zdeponowanie złota w cudzym sejfie w ilości ponad 102 ton tanie nie jest.
4. Czy posiadając złoto w Polsce mielibyśmy mniejsze możliwości zarządzania nim? Bo jeśli nie, to czemu rzecznik wskazuje na tą kwestię w swojej wypowiedzi?